Zbigniew Boniek walczący w MMA? Brzmi nieprawdopodobnie, ale jest jedna osoba, której taki scenariusz się marzy – tą osobą jest Marcin Najman.
Nietypowe historie Najmana
Marcin Najman to zawodnik, który nie zrobił wielkiej kariery, ale mimo to jest bardzo popularny. Jest też osobą, która doskonale wie, jak robić wokół siebie zamieszanie. O historiach związanych z jego osobą można mówić naprawdę długo. Zresztą wystarczy wziąć pod uwagę, że od dawna słyszymy o jego końcu kariery (i na tym się oczywiście kończy).
Wróćmy jednak do potencjalnej walki Zbigniewa Bońka – były prezes PZPN został wyzwany przez Najmana. Niemniej zacznijmy od początku, czyli od tego, że wczoraj odbyła się gala MMA-VIP 3. Gala, podczas której Marcin Najman walczył z Ryszardem „Szczeną” Dąbrowskim. Najman potrzebował zaledwie 17 sekund, aby wygrać. Po zwycięstwie zapowiedział, że są jeszcze dwie osoby, z którymi chce się zmierzyć – to Jacek Murański i Zbigniew Boniek.
Pojedynek z Jackiem Murańskim jest obecnie czymś pewnym – walkę zaplanowano na 29 stycznia przyszłego roku.
Spore pieniądze
Pamiętajmy też o tym, że Najman tworzy wokół swojej osoby spore zamieszanie i to zamieszanie przekłada się na niemałe sumy. Można wręcz powiedzieć, że dla niektórych osób może być wzorem – sukcesów sportowych brakuje, ale zarobki prezentują się naprawdę dobrze (choć rzecz jasna nie sposób odnieść się do konkretów).
Wydaje się, też, że zawodnik jeszcze długo nie będzie mógł narzekać na swoją sytuację finansową – w końcu data końca kariery Najmana to coś, co może zmienić się w każdej chwili. Ponadto on sam nie wygląda na kogoś, kto miałby szybko zrezygnować z rozgłosu.