Jak zapewne większość osób wie, Polska nie zagra z Rosją w barażach o mistrzostwa świata w Katarze. Powodem oczywiście polityka reżimu Putina. Rosjanie niekoniecznie mogą pogodzić się z taką decyzją.
Stracone marzenia
Sytuacja na Ukrainie to temat, który dla zdecydowanej większości osób jest jasny. Z tym że niekoniecznie odnosi się to do Rosjan. Można wręcz odnieść wrażenie, że Rosjanie nie do końca zdają sobie sprawę z otaczającej rzeczywistości.
Jak możemy usłyszeć, selekcjoner Karpin jest ogromnie rozczarowany. Wszyscy spodziewali się tego, że zwycięzca zostanie wyłoniony na boisku. Do tego mogliśmy usłyszeć o chłopakach, którzy stracili marzenia. Zasadniczo nie ma nic w tym dziwnego, ale w szerszym kontekście trudno nie poczuć ogromnego zniesmaczenia. Ukraińcy muszą uciekać ze swojego kraju lub walczyć o swoją wolność i co za tym idzie, ryzykować życiem. Nie mówiąc już o dzieciach, które uciekły razem z rodzicami lub chowają się w bunkrach. Czy te dzieci nie mają marzeń?
Można też powiedzieć, że widać wyraźny żal w stosunku do osób odpowiedzialnych za decyzję. Fakty są jednak takie, że żal to należałoby skierować do głównego winowajcy takiego stanu rzeczy. Niemniej trudno spodziewać się takiego obrotu spraw. Dobrze również pamiętać o tym, że nie wiemy, do kiedy potrwa zawieszenie. Izolacja rosyjskich sportowców na dłuższy czas może okazać się czymś nie do zniesienia. Wypada też odnotować, że zawieszenie dotknęło także kluby.
Do tego wciąż nie wiemy, czy wykluczenie Rosjan będzie oznaczało walkower dla reprezentantów Polski.